Film Tomasza Sekielskiego „Tylko nie mów nikomu” wyemitowany 11.05.2019 w interenecie na popularnym kanale YOU TUBE pokazujący przypadki pedofili w kościele katolickim na dwa tygodnie przed wyborami do europarlamentu – to nie przypadek.
Pan Sekielski rozniecając emocje na podłożu religijnym i światopoglądowym, których bohaterami są dzieci skrzywdzone przez „złych” księży wpisuje się doskonale w zapotrzebowania wizerunkowe głównych partii politycznych w Polsce w przededniu wyborów. Zarówno, bowiem PIS jak i tzw. Koalicja Europejska od dosyć dawna merytorycznie nie mają Polakom nic do zaproponowania.
Najbardziej widoczna jest katastrofa programowa Platformy Obywatelskiej i jej lidera –Grzegorza Schetyny. „Zero” programu gospodarczego, „zero” programu społecznego, obmierzłe zaś Polakom już od dawna i zgrane pokrzykiwania o konieczności tzw. integracji europejskiej wzbudzają jedynie politowanie nawet w rdzeniu bojowym PO – formacji KOD.
PIS po czterech latach władzy również udowodnił, że nie potrafi rozwiązać najprostszych polskich problemów. Zapowiadana reforma ZUS, armii, rolnictwa, służby zdrowia, polityki zagranicznej czy też sądownictwa okazała się fikcją i pod rządami partii Kaczyńskiego zamienia się w pastisz. Coraz dłuższe kolejki u lekarzy, coraz większe zadłużenie szpitali- szczególnie powiatowych, „wstawanie z kolan” w polityce zagranicznej to wielka kompromitacja i wyizolowanie kraju w imię sojuszu z bezalternatywnym sojusznikiem – USA. Sądownictwo – rozwalone walką z tzw. kastą i celowo pozbawiane przez władzę autorytetu- ledwo egzystuje, zdecydowania wydłużyły się kolejki. Armia- na granicy upadku materialnego – bez floty podwodnej, z okrętami i śmigłowcami mającymi po 40 lat dopełnia skali niekompetencji. Aby ukryć przed Polakami te niepowodzenia władza uruchomiła wszelkiej maści programy rozdawnicze, które są z reguły niesprawiedliwe, gdyż preferują nierobów kosztem ludzi ciężko pracujących na codzienny byt, sprytnie maskując to pomocą dzieciom. Aby to sfinansować nałożono na całą gospodarkę drakońskie obciążenia fiskalne.
Wprowadzany przez PIS socjalizm niekiedy przechodzący w komunizm jest wyjątkowo groźny. Likwiduje on powiem naturalną, obywatelska przedsiębiorczość i faworyzuje postawy roszczeniowe. Mnoży liczbę ludzi na garnuszku państwa, a wycina ludzi kreatywnych, potrafiących samemu zapracować na utrzymanie. Likwidując polska klasę średnia, PIS wystawia dodatkowo cały kraj na żer bezwzględnym zachodnim korporacjom, które pozbawione krajowej konkurencji stopniowo podbijają kolejne dziedziny życia.
Nieudolność rządów partii Kaczyńskiego i jego słabość jest doskonale znana na Zachodzie i w USA, więc nic dziwnego, że próbują to wykorzystać międzynarodowe korporacje, jak i różne organizacje żydowskie próbując okraść Polaków na wszelki sposób. Przyjęta przez kongres USA ustawa #S447 jest tego najlepszym przykładem, a każdy widzi, że Kaczyński nie potrafi, czy tez nie chce obronić Polaków przez jej straszliwymi skutkami.
I tutaj znowu wracamy na Sekielskiego. Wprawiony w bojach towarzysz z TVN przychodzi w sukurs zarówno PO jak i PIS pozwalając na kolejne rozniecenie emocji i spolaryzowanie sceny politycznej w najlepszym momencie – dwa tygodnie przed wyborami.
Dla PO jest wygodny, bo próbuje ukryć niemotę politycznego przywództwa Grzegorza Schetyny za parawanem walki o dzieci. Sekielski uderza też w Kościół, który poprzez wielu duchownych sprzyja obozowi „dobra zmiana”. Bijąc w katolików, naświetlając sprawy często sprzed 30 lat próbuje zmrozić” naturalne przywiązanie Polaków do kościoła katolickiego, przykleić nieprawdziwą łatkę pedofilów, zaszczepić zwątpienie i podzielić wierzących. To może przełożyć się na frekwencję w wyborach i konkretne głosy. Wielu, bowiem zwątpi, wielu będzie zaszokowanych. Nikt nie będzie pamiętał, ze Schetyna nie ma programu, ze nic nie proponuje Polakom, że chce euro, że jest jawną forpocztą Berlina..
Jako żywo jest to kolejna powtórka z dawnych akcji Palikota, które poprzez fizyczne ataki na symbole katolickie miały anihilować się obecną w Polsce cześć i świętość kultu chrześcijańskiego w wymiarze ogólnym, a adresatem była nieświadoma zwykle młodzież? Uderzając w symbole i kapłanów, niszcząc tarczę i nimb świętości roztoczoną przez wieki nad kościołem i księżmi w Polsce starano się przenicować święty kult na nienawiść i zgorszenie. Teraz ta drogą poszedł funkcjonariusz Sekielski…
Ten diaboliczny cel finansowany przez nieznajomych „darczyńców” olbrzymią kwotą 450 tys. złotych. Co to za organizacje zapłaciły tak hojnie za atak na kościół, niech Sekielski ujawni rachunki, kto mu naprawdę płaci i kto go sponsoruje!
Ale film Sekielskiego jest tez pożądany dla PIS i sam prezes i premier Morawiecki przyjęły go z perfidnie maskowaną radością. No, bo bowiem jest okazja znowu wskoczyć w garnitur obrońców kościoła i ojczyzny, zatrzeć pasmo fatalnych klęsk w polityce międzynarodowej, schować do szuflady nieudolność w polityce gospodarczej i zwyczajną niekompetencję. Jak zwykle, metodą wypracowaną już za Lecha Kaczyńskiego taka „walka z wrogami” – tym razem z pedofilami, jest dobra okazją do nałożenia na społeczeństwo kolejnych represji prawnych i ograniczeń podstawowych wolności.. Kaczyński z Ziobrą doskonale to wykorzystali. Pod płaszczykiem „wypalania gorącym żelazem pedofilii” dokonano przewrotu kopernikańskiego w Kodeksie Karnym (17.05.2019). Bez konsultacji społecznych, czy też nawet dyskusji sejmowych w 48 godzin, w znanym trybie przeprowadzono zamach fundując Polakom drakońskie zaostrzenie kar praktycznie we wszelkich dziedzinach życia.
Ogłuszone nagonką pedofilską społeczeństwo nie zareagowało, pewnie ockną się, jak funkcjonariusze obudzą ich o 6.00 rano szukając treści „mowy nienawiści” w komputerach czy telefonach.
Sekielski także pomógł PIS przynajmniej na razie schować medialnie haniebną zdradę interesów Polski poprzez fakt konsultacji ze środowiskami żydowskimi restytucji bezprawnych roszczeń bezspadkowych, które wysuwają środowiska żydowskie w USA. Czy to przypadek, że emisję filmu zaplanowano tego samego dnia, w którym przez Warszawę przeszedł dwudziestotysięczny marsz STOP ACT 447 gromadząc praktycznie wszystkie środowiska patriotyczne, ba – nawet kluby Gazety Polskiej oburzone zdradą polskich interesów i ciążącą nad Polakami wizja zapłaty 300 mld dolarów za przejecie rzekomo niepolskiego majątku?
Wystąpienie Sekielskiego jest na rękę zarówno PIS jak i PO i obie formacje zrobią wszystko, aby efekt filmu trał jak najdłużej. Po co Polacy mają roztrząsać merytorycznie swoje problemy, zastanawiać się nad szalejącymi cenami, brakiem reform – to nikomu niepotrzebne, najlepiej niech się rzucą sobie do gardeł i okładają ile się da…